Abażur

Był już sweterek dla poduszki to teraz czapka dla lampy ;-)

Przy okazji przemeblowania znalazłam starą lampkę nocną, miała zakurzony i brzydki abażur ale postanowiłam ją reaktywować. Zrobiłam abażur na drutach - było to o tyle łatwe że poprzedni był na drucianym stelażu więc wystarczyło dorobić "czapeczkę".

Włóczka - Linen (Katia) len z bawełną, 50 g, druty (na żyłce) nr 4.









Abażur zrobiłam dokładnie tak samo jak robi się czapki, tylko góry nie ściągnęłam do końca nitką a zostawiłam nieduże kółeczko.
 

Tak wygląda lampka gdy świeci.

Komentarze

  1. Takie cuda można zrobić, a ja wyrzuciłam stary abażur. Nie daruję sobie tego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny!! A jak się zachowuje pod wpływem temperatury? Bo żarówka przecież trochę grzeje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po pierwsze w tej chwili są żarówki które nie grzeją (diodowa np.), po drugie po to właśnie jest ta dziura na górze żeby ciepłe powietrze mogło uciec. Oryginalny abażur był z materiału, więc nie widzę tu żadnej różnicy jeśli chodzi o łatwopalność.
      No i oczywiście można go zdjąć i wyprać jak się zakurzy.

      Usuń
  3. Bardzo przystojnie wyglada w czapeczce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawie, niebanalnie i jak zawsze świetnie wykonane. Zastanawiałam się kiedyś nad podobną czapką dla lampy, ale robioną na szydełku. Projekt odłożyłam na później, bo obawiałam się o łatwopalność i nie wpadło mi do głowy że przecież są żarówki diodowe :-) dziękuję Pani Zdzisiu za inspirację ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie wygląda w ciemności! :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Aż strach się bać, jaką rzecz użytku domowego tym razem Pani odzieje ;) Pomysł genialny! Czekam na więcej!

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja wyrzuciłam te druty po abażurze... Kurcze, że nie wpadłam na ren pomysł. Super wygląda ta lampka. I jak oryginalnie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarz będzie widoczny na stronie gdy go przeczytam :-) (włączone moderowanie komentarzy)

Popularne posty