Brązowy kardigan.
W same Święta i krótko przed postanowiłam dziergać wyłącznie dla przyjemności - czyli dla siebie :-) I tak oto pomiędzy sprzątaniem i pieczeniem powstał wreszcie sweter na który włóczkę zakupiłam chyba 2 miesiące temu..
DROPS ♥ You 4 (Drops) - alpaca, wełna i len, kolor 0408. Wyszło 65 dag, druty nr 5 i 4,5 (na ściągacze).
Włóczka miękka, lekko skręcona, dodatek lnu daje jej tweedowy wygląd. Zobaczymy jak się będzie nosić.
Wzór warkoczy pochodzi z Sandry 08/2012 - wpadł mi w oko bo jest inny niż tradycyjne warkocze, chociaż robi się go prawie tak samo: 2 symetrycznie skręcane warkocze z 10 o. każdy, cały trik polega na tym że druga połowa warkocza to nie oczka prawe a 4 lewe, 1 p. - i to krzyżujemy z 5 o prawymi. Drugi warkocz symetrycznie: 1 p., 4 l. krzyżujemy z 5 prawymi.
Pieknie wyszedl Twoj sweter, wyglada na bardzo przytulasny i ten smaczny kolor wszystko razem napewno sprawi, ze bedzie to Twoj ukochany.
OdpowiedzUsuń"Zasadzam" sie tez na ta wloczke, myslalam o bezu na sweter dla mojego Szanownego (truje od dluzszego czasu, nie moge juz tego zniesc hahahah), obawiam sie "gryzienia", bo Wasc delikatny jest jak nie wiem co. Jak Ty odbierasz ta wloczke? Czy gryzlaby faceta? Mnie osobiscie prawie nic nie gryzie ale....
Ja też nie jestem z tych szczególnie wrażliwych więc mogę nie być wiarygodna ;-) mnie nie gryzie! Jeśli małżonek jest bardzo wrażliwy to może jednak wełnę merino, albo wielbłądzią... niestety cena przynajmniej dwa razy wyższa :p
UsuńPiękny tweed, uwielbiam twoje prace, są bardzo dopracowane. Świetny sweter.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
śliczny!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny sweterek.Podziwiam i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy wykończenie przy dekolcie robiłaś osobno czy jest przyszywany,taki sweterek na łyżwy super tylko kamizelkę , czapkę i można śmigać.
OdpowiedzUsuńPlisy są dorobione do podkroju dekoltu i brzegów przodów - nabieram oczka na plisy z oczek brzegowych i oczek odłożonych na podkrój dekoltu (nie zakańczam ich wcześniej).
UsuńPięknie wydziergany sweter, zaglądam coraz częściej na Twojego bloga i podziwiam Twoje dzieła, są śliczne - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmusi być bardzo cieplutki! :)
OdpowiedzUsuńPiękny, od dawna podglądam Pani dzianinki, podziwiam, a i sama nabieram ochoty na dzianie, kiedyś tworzyłam sweterki, skarpetki i rękawiczki, dziś zaczęłam dziać komin dla córki, ma być dwukolorowy, tzn. z dwóch kolorów włóczki i tak myślę udziać dwa pasy i zszyć po środku? czy to dobry pomysł? Pozdrawiam Ula :)
OdpowiedzUsuńDzięki za podpowiedż
OdpowiedzUsuńSweterek bardzo piękny, chociaż wydaje mi się mało kobiecy. Pewnie to wina koloru, który raczej kojarzy się z dzianiną dla mężczyzny
OdpowiedzUsuńRzecz gustu - jeden lubi różowe obcisłe sweterki a drugi stonowane brązy :-) A dla mężczyzny robię właśnie sweter z kolorowego melanżu!
UsuńPiszę do Ciebie Zdzisławo w pewnej sprawie,a mianowicie niedawno kupiliśmy córce stary dom i w piwnicy wyszperałam Niemieckie burdy z 1977r 1981 Irene z 1982 2szt strick schick z 1991 i inne jeśli byś była zainteresowana to proszę o odpowiedż mogę wysłać na pewno coś ciekawego wybierzesz jak wynika z mojej obserwacji Ty potrafisz .
OdpowiedzUsuńDziękuję ale nie - gazetki robótkowe zajmują mi już wszystkie wolne regały... :-)
Usuńtrudno się mówi może komuś się przydadzą żal wyrzucać.pozdrawiam
OdpowiedzUsuń