Na szyję
Tym razem mam coś ciepłego na szyję :) Włóczki zakupione w Fastrydze w celach testowych - bo jak zobaczę coś ładnego to jakoś nie mogę się oprzeć żeby nie wypróbować...
Tak więc najpierw była Olympia (Lana Grossa) - kupiłam jeden motek pomarańczowo-czarnej i wyszedł z niej taki komin.
Druty nr 9.
Komin zrobiony jest na okrągło, na drutach z żyłką wzorem który ja znam pod nazwą "fałszywy patentowy". Faktycznie z wyglądu przypomina wzór patentowy (ściągacz angielski) ale robi się go zupełnie inaczej.
Podam opis na wzór przerabiany w okrążeniach, koniecznie zaznaczamy początek okrążenia bo lubi się mylić:
liczba oczek podzielna przed 4 (ja miałam 52 o.)
1 okr. - 1p., 1l., *3p.,1l.* - powtarzamy do końca okrążenia, 2p.
2 okr. - *3l., 1p.* - powtarzamy do końca okrążenia.
Powtarzamy cały czas te dwa okrążenia.
Wzór jest jednakowy po obu stronach robótki więc nadaje się np. na szaliki, tylko przy przerabianiu prosto w drugim rzędzie robimy: *1l., 3p.* - powtarzać.
Z 1 motka Olympii wyszedł mi komin wys. 28 cm i 60 cm w obwodzie.
I druga włóczka kupiona do wypróbowania - New Spot color mix (Cheval Blanc) - spodobał mi się mix kolorów pomarańczowy z amarantem, przypominający indyjskie sari. Kupiłam 2 motki i postanowiłam zrobić z niej gruby szal, niestety okazało się że wyjdzie przykrótki więc potrzebny był trzeci motek.
W sumie na szal długości ok. 170 cm i szerokości 25 cm wyszło mi niecałe 30 dag włóczki (troszkę zostawiłam do wykończenia czapki do kompletu, jaka kiedyś powstanie), druty nr 9.
Wzór koszykowy (robiłam nim kiedyś czapki męskie) -. TU.
Na szalik nabrałam 22 o. i zrobiłam początek i koniec ściągaczem 2/2, po ściągaczu odjęłam 1 o. i zmieniłam wzór na koszykowy.
Tak więc najpierw była Olympia (Lana Grossa) - kupiłam jeden motek pomarańczowo-czarnej i wyszedł z niej taki komin.
Druty nr 9.
Komin zrobiony jest na okrągło, na drutach z żyłką wzorem który ja znam pod nazwą "fałszywy patentowy". Faktycznie z wyglądu przypomina wzór patentowy (ściągacz angielski) ale robi się go zupełnie inaczej.
Podam opis na wzór przerabiany w okrążeniach, koniecznie zaznaczamy początek okrążenia bo lubi się mylić:
liczba oczek podzielna przed 4 (ja miałam 52 o.)
1 okr. - 1p., 1l., *3p.,1l.* - powtarzamy do końca okrążenia, 2p.
2 okr. - *3l., 1p.* - powtarzamy do końca okrążenia.
Powtarzamy cały czas te dwa okrążenia.
Wzór jest jednakowy po obu stronach robótki więc nadaje się np. na szaliki, tylko przy przerabianiu prosto w drugim rzędzie robimy: *1l., 3p.* - powtarzać.
Z 1 motka Olympii wyszedł mi komin wys. 28 cm i 60 cm w obwodzie.
I druga włóczka kupiona do wypróbowania - New Spot color mix (Cheval Blanc) - spodobał mi się mix kolorów pomarańczowy z amarantem, przypominający indyjskie sari. Kupiłam 2 motki i postanowiłam zrobić z niej gruby szal, niestety okazało się że wyjdzie przykrótki więc potrzebny był trzeci motek.
W sumie na szal długości ok. 170 cm i szerokości 25 cm wyszło mi niecałe 30 dag włóczki (troszkę zostawiłam do wykończenia czapki do kompletu, jaka kiedyś powstanie), druty nr 9.
Wzór koszykowy (robiłam nim kiedyś czapki męskie) -. TU.
Na szalik nabrałam 22 o. i zrobiłam początek i koniec ściągaczem 2/2, po ściągaczu odjęłam 1 o. i zmieniłam wzór na koszykowy.
Komin jest mój ale szal będzie do sprzedania :)
Twoje dzieła są tak inspirujące, że zawsze mam ochotę wykonać coś podobnego. A to że dajesz wskazówki sprawia, że jest to możliwe. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńJest jak zawsze rzecz piękna ale dla mnie najpiękniejsze że podajesz wzorki.Nie masz kłopotu z dzieleniem się swymi umiejętnościami ,dziekuję.
OdpowiedzUsuńświetne kolory!
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie takze u ciebie, ze potrafisz udziergac cos fajnego z malej ilosci welny- swietny sposób wykorzystania jakichs resztek :)
OdpowiedzUsuń"Wypasione" robótki dzisiaj u Ciebie! Bardziej kolorystycznie odpowiada mi komin!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKolejna wesoła i pełna życia propozycja na jesień i zimę. REWELACJA!!!
OdpowiedzUsuń