Sowa z Alaski ;)
Nie wiem czy na Alasce żyją sowy (chyba tak...) ale moja czapka z sową zrobiona jest z włóczki Alaska :-)
Pomysł czapki nie jest mój, pierwszy raz widziałam taką na rosyjskim forum a ostatnio jest wśród drutowiczek dosyć popularna.
Czapka jest na jak najbardziej dorosłą osobę (obwód głowy ok. 55 cm) i wyszło mi na nią niecałe 10 dag włóczki Alaska (Bergere de France), druty nr 5 i 5,5.
Włóczka miła w dotyku (nie gryzie wg mnie), gruba i ciepła. Pierwszy raz chyba rozmiar drutów podany na banderoli zgodził się z moją próbką - a przerabiam luźno. Jak ktoś robi ciaśniej to spokojnie można wziąć druty 6 albo nawet 6,5
Konstrukcja czapki jest bardzo prosta bo to zwykły prostokąt zszyty potem z jednego boku i u góry. Oczka nabrałam krzyżowo (u mnie to jest 60 o.), potem kawałek ściągaczem pojedynczym, po ściągaczu dodałam 4 o. i zmieniłam druty na 5,5.
Poza sową na całości wzór dżersejowy lewy. Czapka ma wysokość 21 cm.
Sowę robiłam "na oko" wzorując się tylko na zdjęciu, ale na pewno można gdzieś w sieci znaleźć gotowy schemat.
Na rogach czapki przyszyłam chwościki w kolorze turkusowym, oczy z guziczków w tym samym kolorze.
Włóczka na chwościki to Magic + (Bergere de France) - mam jej pół kilograma i obmyślam właśnie jak z niej zrobić sweter żeby wystarczyło... coś muszę dodać chyba :)
Pomysł czapki nie jest mój, pierwszy raz widziałam taką na rosyjskim forum a ostatnio jest wśród drutowiczek dosyć popularna.
Czapka jest na jak najbardziej dorosłą osobę (obwód głowy ok. 55 cm) i wyszło mi na nią niecałe 10 dag włóczki Alaska (Bergere de France), druty nr 5 i 5,5.
Włóczka miła w dotyku (nie gryzie wg mnie), gruba i ciepła. Pierwszy raz chyba rozmiar drutów podany na banderoli zgodził się z moją próbką - a przerabiam luźno. Jak ktoś robi ciaśniej to spokojnie można wziąć druty 6 albo nawet 6,5
Konstrukcja czapki jest bardzo prosta bo to zwykły prostokąt zszyty potem z jednego boku i u góry. Oczka nabrałam krzyżowo (u mnie to jest 60 o.), potem kawałek ściągaczem pojedynczym, po ściągaczu dodałam 4 o. i zmieniłam druty na 5,5.
Poza sową na całości wzór dżersejowy lewy. Czapka ma wysokość 21 cm.
Sowę robiłam "na oko" wzorując się tylko na zdjęciu, ale na pewno można gdzieś w sieci znaleźć gotowy schemat.
Na rogach czapki przyszyłam chwościki w kolorze turkusowym, oczy z guziczków w tym samym kolorze.
Włóczka na chwościki to Magic + (Bergere de France) - mam jej pół kilograma i obmyślam właśnie jak z niej zrobić sweter żeby wystarczyło... coś muszę dodać chyba :)
Świetna sowa :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie umiem robić na drutach bo bym sobie taką czapkę wydziergała :D
Rewelacyjna czapka :-)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się sowy na czapkach :-)
Pozdrawiam serdecznie.
świetny pomysł na czapkę! chętnie taką zrobię, jeśli zostanie mi włóczki z obecnych robótek : )
OdpowiedzUsuńSowa jest cudna. Szkoda, że właśnie skończyłam czapę dla siebie ;>
OdpowiedzUsuńPrzy okazji witam się serdecznie. Podczytuję od jakiegoś czasu chociaż dopiero niedawno powróciłam po bardzo długiej przerwie do drutów. Dziękuję za inspiracje, jakimi są wyroby Twoich palców :)
urocza jest :) moj ulubione zestawienie kolorystyczne ostatnio :D
OdpowiedzUsuńświetna jest, ale raczej dla młodszych :)
OdpowiedzUsuńNo powiem Ci, że to jest coś genialnego... bardzo pomysłowa czapa - jestem zachwycona:)
OdpowiedzUsuń