Norwegian.
Swetrów w norweskie wzorki zrobiłam już sporo ale ten wymagał wyjątkowo dużo pracy! Po pierwsze dlatego że wzorki ma na całej powierzchni i to dosyć gęsto, a po drugie to jest sweter męski czyli spory :-)
Rozmiar - tak wg mnie L.
Włóczka: wełna 100% Extra Merino Big (Schachenmayr) - 80 dag na styk! Miałam trochę stresu, bo bałam się że zabraknie a granatową wykupiłam całą...
Druty 4,5 i 4 (ściągacze).
Sweter jest prosty w formie, rękawy wszyte prosto, bez podkroju ani główki.
Układ wzorów jest taki sam na wszystkich częściach swetra a schematy wzięłam z Dropsa. Z tym że nie z jednego konkretnego swetra a połączyłam ze sobą kilka wzorów.
Rozmiar - tak wg mnie L.
Włóczka: wełna 100% Extra Merino Big (Schachenmayr) - 80 dag na styk! Miałam trochę stresu, bo bałam się że zabraknie a granatową wykupiłam całą...
Druty 4,5 i 4 (ściągacze).
Sweter jest prosty w formie, rękawy wszyte prosto, bez podkroju ani główki.
Układ wzorów jest taki sam na wszystkich częściach swetra a schematy wzięłam z Dropsa. Z tym że nie z jednego konkretnego swetra a połączyłam ze sobą kilka wzorów.
Chapeaux bas - mnóstwo pracy i piękny efekt :-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam. Wzory norweskie wciąż wrabiam tylko jako bordiury.
OdpowiedzUsuńWielki podziw!!!!
OdpowiedzUsuńKlasyczny, imponujący, wspaniały sweter. Gratulacje.
OdpowiedzUsuńPodziwiam,wspaniały sweter mnóstwo pracy,ale ten efekt!!!
OdpowiedzUsuńjest po prostu piękny,podziwiam szybkość wykonania
OdpowiedzUsuństojka by lepiej wygladala jak by byla podwojna by tak nie odstawala,ja tez bede robila podoby
OdpowiedzUsuńWiedziałam że Basia znajdzie coś co jej zdaniem zrobione jest źle - jak w każdym moim wyrobie...
UsuńPo pierwsze - nie wiem jak można zobaczyć że coś odstaje w swetrze sfotografowanym na płasko, bo to zależy od tego jak go położę ;) - ale Basia widzi!
Po drugie - to nie jest stójka tylko wykończony plisą okrągły dekolt i pliska właśnie dzięki temu że jest pojedyncza nie odstaje tylko przylega.
Ha ha ha...a ja nie "bede" robiła podobnego,bo moja cierpliwość kończy się na jednej włóczce,a tutaj trzeba się zmagać z dwoma kolorkami jednocześnie.Podziwiam Twój wyrób!
UsuńPrzepraszam,ale nie mogłam się powstrzymać ;)
Brawo, wspaniały. Ten stres, czy włóczki wystarczy, jest dla mnie za silny, więc zawsze kupuję stanowczo za dużo:) z braku doświadczenia, bo nie drutowałam już od ho ho...
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem, sweter jest niesamowity i właśnie coś podobnego mi się marzy, choć nadal moje roczne doświadczenia dziewiarskie nie obejmują wzorów żakardowych. Na szczęście takie praca stanowią silny impuls by się tego nauczyć :)
OdpowiedzUsuńSuper jest -pracy nie zazdroszczę,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
dla wprawnego dziergacza taki swetr to pestka,sama robie to wiem nie jest az tak zle idzie to wydziergac,tu jest tylko 2 kolory ja robilam z pieciu to dopiero platanina,ale takie swetry robi sie najlepiej bo widac.
OdpowiedzUsuńcudo! uwielbian norweskie wzory :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam -
- Ola
REWELACYJNY! kocham te norweskie swetry
OdpowiedzUsuńAle się cieszę, że trafiłam na Twojego bloga! Właśnie się zastanawiałam ile potrzeba włóczki na taki sweter w norweskie wzory.
Dziękuję za informacje :)