Szary, męski, w warkocze.
To już chyba ostatni ciepły sweter tej dziwnej zimy, pora wyciągnąć wiosenne włóczki... ;-)
To jest sweter męski, ale męskiego manekina niestety nie posiadam. Swetry tym wzorem też już robiłam, w różnych kolorach - np. TAKI albo TEN.
Włóczka Lima (Drops) - ok. 70 dag, druty nr 4.
Z tyłu wzory są identyczne, na rękawach zrobiłam po jednym warkoczowym motywie.
A teraz faktycznie poszukam w szafie bo zdaje się że mam od jesieni zachomikowany sweterek z bawełny, którego nie zdążyłam dokończyć zanim zrobiło się zimno... :-)
Piękny sweter :)
OdpowiedzUsuńPiękny męski :)
OdpowiedzUsuńPopatrzę, bo nie odważę się zrobić tylu warkoczy naraz ;)
Pozdrawiam serdecznie :)))
Wow! Świetny! Niesamowita ilość warkoczy :)
OdpowiedzUsuńSupernowa praca☺
OdpowiedzUsuńSuper praca☺
OdpowiedzUsuńWarkocz na warkoczu, oniemialam w obliczu twojej cierpliwosci. Efekt jest niesamowity.
OdpowiedzUsuńKawał dobrej roboty! Sweter jest cudowny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta