Przygody szewca cz.2 - espadryle

Jak już pisałam (TU) kupiłam gotowe podeszwy do espadryli firmy Prym. Zestaw zawiera sznurkowe podeszwy i wykrój góry espadryla w dwóch częściach. Na YT są też firmowe filmiki instruktażowe jak takie buty się szyje.
Początkowo miały być zrobione na szydełku ale po zastanowieniu postanowiłam jednak je uszyć, chociaż szycie nie jest moim ulubionym zajęciem ;-)

 Moje espadryle skroiłam wg załączonego wykroju z bawełny w stateczki, a tył ze starych dżinsów - na maszynie rzecz jasna.
Następnie te uszyte części trzeba doszyć do podeszwy - tu już ręcznie, bawełnianą włóczką. Oj, bolą paluszki od igły!

Jest też element szydełkowy - noski z granatowej bawełny, tej samej której użyłam do szycia.

Gotowy espadryl hand made wygląda tak :-)

Kiedyś zrobiłam na szydełku marynarską torbę, do której uszyłam podszewkę w stateczki - sporo materiału mi zostało i to jest właśnie ta resztka. Torebki już nie mam bo sprzedałam, a szkoda bo byłby komplet :-) Trzeba zrobić drugą!