Dywaniki Spagetti
Przed Świętami - coś dla domu (zdecydowanie wolę szydełkować niż sprzątać ;-)
Dywanik początkowo miał być na drutach (post sprzed kilku dni) ale po zrobieniu kawałka przestał mi się podobać i zaczęłam od nowa - na szydełku.
Szydełko nr 12, a na chodniczek 55 x 100 cm potrzeba dokładnie 2 motki włóczki recyklingowej Spagetti - zostało tyle co widać na zdjęciu.
Motki duże, bo jeden waży ok. 830g, czyli cały dywanik ok. 1600g.
I to jest powód dla którego włóczka ta moim zdaniem nadaje się głównie na dywaniki czy kosze-pojemniki. Nie wyobrażam sobie torebki która pusta waży ponad kilogram!
Ale dywaniki wychodzą fajne :-) z tym że nie jest to takie sobie szydełkowanie a ciężka fizyczna praca ;-) Wprawdzie przybywa szybko ale nie da się długo robić (a przynajmniej ja nie umiem) bo bolą nadgarstki i całe ręce.
Efekt końcowy jest jednak na tyle fajny że warto się czasem pomęczyć. Zrobiłam więc jeszcze jeden - okrągły:
Okrągły powstał z jednego motka i ma średnicę 63 cm - taka serwetka w rozmiarze XXL ;-)
Dywaniki przeznaczone są do łazienki ale tam się źle robi zdjęcia, a poza tym łazienkę mam mniej reprezentacyjną... ;-)
Bardzo zadowolony z nowego wyrobu jest jak widać kot - więc jakby ktoś potrzebował legowisko dla zwierzaka to też się nadaje!
Super są te dywaniki. Planuję zrobić taki dywanik do pokoju córki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super bardzo fajne.Akurat sobie kupiłam te włóczkę i może tez zrobię dywanik.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRudy tester pokazuje, że dywanik jest the best :-) chociaż mnie ten drutowany bardzo się podobał :-) dom też wydaje się być zadowolony z tego, co dla niego zrobiłaś przed świętami. Jest ciepło, przytulnie. Czegoś więcej trzeba?
OdpowiedzUsuńFaktycznie szydelkowy bardziej sie prezentuje,miesisciej jakby.
OdpowiedzUsuńŚwietne te dywaniki. Ja też wolę szydełkowanie od sprzątania. Zdecydowanie :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńhttp://wharmonii.blogspot.com/
Kurcze, a po miniaturce myślałam, że to serwetki :D
OdpowiedzUsuńWłóczki, o której piszesz, jeszcze nie używałam, więc ciekawi mnie jak się z niej robi i ogólnie, czy nadgarstki rzeczywiście tak się męczą :)
Pozdrawiam!
Super!!!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy z takiego grubasa robi się ciężko...
Najlepiej samemu spróbować :-)
UsuńFajny efekt fajnego pomysłu :) Może kiedyś też się skuszę na zrobienie takiego grubaska... kiedyś :)
Usuńśliczne wyszły,,,no i kocio słodziak:)))) ...ja ostatnio kupiłam sznurek biały i też powstały dywaniki-na pewno dokupię jeszcze na kosze:))
OdpowiedzUsuńPiękne dywaniki . Od razu chciałoby się takie położyć na swojej podłodze
OdpowiedzUsuń