Resztkowiec nr 2
Nie upłynęło dużo czasu od pierwszej wersji - a powstał resztkowiec nr 2! :) Tak jak poprzedni (TEN) zrobiłam go z końcówek motków (resztki nie brzmią dobrze... ) Kid Silka + cienka nitka merino albo alpaki. Tym razem robiłam z 5 nitek: 4
nitki Kid Silka + 1 merino. Waży ok. 500g, druty nr 7 a
ściągacze na 6. Kolory są nie do powtórzenia nawet przeze mnie Już z drugim rękawem miałam problem, żeby wyszedł w miarę podobny Ale teraz melanże wyszły mi mniej więcej takie jak chciałam!
Miałam tez pomocnika... 😁
Robiłam od góry, na okrągło, w całości. Zaczęłam od wysokiej , podwójnej stójki - oczka na ściągacz nabrałam metodą prowizoryczną a po zrobieniu odpowiedniej długości "rury" złożyłam na pół i przerobiłam 2 o. razem - jedno z początku robótki i jedno z bieżącego druta. A dalej normalny reglan - jednocześnie wyprofilowałam nieco dekolt rzędami skróconymi.
Pokusiłam się nawet o zakończenie rękawów igłą - metoda włoską. Co nie jest najłatwiejsze przy 5 nitkach na drucie... ;-)Miałam tez pomocnika... 😁
Wyszedł fajnie - jest cieplutki i puszysty. Poszedł już do ludzi - a mnie ubyło trochę w pudłach z włóczką :-) Może nie jakoś bardzo, ale na kolejny taki sweter nie wystarczy. Muszę nazbierać... 😋 bo to bardzo fajna zabawa jest, takie malowanie kolorami kiedy nigdy do końca nie wiadomo co wyjdzie.
Jest bajeczny ,tak jakby nieresztkowy , w pudle jeszcze sporo widać to może i trzeci ?pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń😁 W pudle widać stan na początku robienia swetra, ubyło trochę 😉 Ale plan na przyszłość jest!
UsuńWyszedł cudny melanż, sama bym nosiła❤
OdpowiedzUsuńcudny, przecudny!!!!!
OdpowiedzUsuńJest przepiękny, ale nie byłby dla mnie. Ugotowałabym się w golfie. :-)
OdpowiedzUsuńWyszedł świetny. A co do kłopotów z identycznością kolorów - kiedyś sąsiadka zrobiła resztkowiec, identyczne kolory na przodzie, tyle i rękawach, co przy rozpinanych rękawach i główce rękawa było dla mnie niemożliwością. Spytałam się - jak? Okazało się, że każdą nitkę dzieliła na części... nawet nie wiem, na ile, wychodzi mi, że na 6 jednakowych. Potem to się jednakowo ułożyło.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zestawienie kolorów! Cudowny sweterek! Ja tylko raz robiłam resztkowiec (może z czasem uzbieram włóczek na kolejny). Od góry do rozdzielenia rękawów nie było problemu z kolorami, a dalej po prostu podzieliłam kłębuszki włóczek na 2 - z jednej części zrobiłam korpus, a pozostałe kłębuszki znów podzieliłam na pół - na rękawy.
OdpowiedzUsuńPS. Odkryłam Twój blog przypadkiem i zostaję, bo bardzo mi się u Ciebie podoba :) Pozdrawiam serdecznie :)
Jeden ładniejszy od drugiego. Podziwiam twoje umiejętności
OdpowiedzUsuńMiękuchny i jak malowany - zaiste! 'Końcówki' brzmią lepiej niż 'resztki', ale wtedy nie było by 'resztkowca' ;) Pozdrawiam serdecznie :)))
OdpowiedzUsuń