Portia - szal

Szale - chusty to nie moja specjalność, zdecydowanie nie! Namęczyłam się przy nim okrutnie!... ;-)

Szal nazywa się Portia (wzór: Natasja Hornby i opis jest do kupienia na jej stronie albo na Raverly). Robiłam z włóczki Lagom by Katia, druty nr 3,5. 
 

Dzisiaj nie jest dobry dzień na zdjęcia ale pokazać muszę - jak już skończyłam wreszcie i mam go z głowy! :-) Może jutro będzie lepsza pogoda to zrobię jakieś zdjęcia "z człowiekiem" - bo jednak urody odmówić mu nie można.

Zaczyna się go robić od najwęższego rogu - najpierw wzorem fantazyjnym z plecionkami, dodając oczka z jednej strony. W miarę nabierania szerokości dochodzi wzór francuski. I na koniec jeszcze listwa wykończeniowa - w poprzek.

 

Szal zrobiony na zamówienie i powtórki nie przewiduję.




Komentarze

  1. Urody na pewno mu odmówić nie można! Wygląda bardzo interesująco. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarz będzie widoczny na stronie gdy go przeczytam :-) (włączone moderowanie komentarzy)

Popularne posty