Szydełkowe kwadraty
Podobają mi się dzianiny zrobione z elementów - z szydełkowych kwadratów na przykład, ale szydełkowanie iluś-tam takich samych kwadratów szybko mnie nudzi. Tą robótkę na przykład zaczęłam w zeszłym roku... Może tym razem uda mi się skończyć! 😁
Ma to być luźne, ażurowe wdzianko - bluza, z rękawami 3/4. Robię z bawełny Safran Drops w trzech kolorach - i ciekawostka: każdy kolor jest innej grubości 😕 Być może w gotowym wyrobie będzie to niewidoczne, ale na szydełku czuć różnicę. Najgrubsza jest dżinsowa, potem zielona a beżowa najcieńsza i najmniej skręcona przez co rozwarstwia się w robocie.
Różna jest też długość nitki w motku (chociaż powinna być taka sama!) - z dżinsowej nie wystarczyło mi na 3 kwadraty, zabrakło na półtora okrążenia, podczas gdy z pozostałych dwóch kolorów wystarcza i jeszcze sporo zostaje...
Na bluzę potrzebuję po 9 kwadratów na przód i tył + po 2 na każdy rękaw. Kwadraty robię wg takiego schematu - bez ostatniego okrążenia za to przedostatnie powtarzam jeszcze 2 razy (to są oczka łańcuszka, słupki i półsłupki, myślę że łatwo rozpoznać co jest co).
Kwadraty łączę ze sobą przerabiając ostatnie okrążenie - zamiast jednego (środkowego) o. łańcuszka w łuku robię półsłupek w odpowiedni łuk drugiego kwadratu.
Poniżej na zdjęciu widać miejsce łączenia ponieważ kwadraty są w różnych kolorach, gdy obok siebie są kwadraty w tym samym kolorze miejsce połączenia jest niewidoczne.
Dzięki tej operacji bluza nie będzie wymagała szycia a i nitek do chowania na koniec będzie trochę mniej ;-)
Zostało mi do zrobienia jeszcze 10 kwadratów :-)
Fajne kolory.Bardzo ładnie wychodzi to wdzianko:)
OdpowiedzUsuńSuper wdzianko. Mimo że kwadraty są tz. babcine to robótka jest bardzo kobieca, super w niej wyglądasz.
OdpowiedzUsuń