Parada reniferów
Włóczka: Blue Faced Leicester Aran i Cashmerino Aran - obie Debbie Bliss. ok. 50 gad czarnej i niecałe 10 dag białej a w zasadzie ecru. Druty nr 4,5.
Wzorki pozbierałam z różnych miejsc - przeważnie z internetu i dopasowałam tak żeby ładnie zagrały w całości. Podobają mi się drzewka :-)
Krój swetra nie jest skomplikowany - rękawy zakończone prosto, bez podkroju pachy. Tylko podkrój dekoltu i golf - reszta prosto.
Z tyłu wzorów jest mniej - tylko na dole, po ściągaczu i na górze.
Będzie jeszcze jeden sweterek - mniejszy, który będzie w odwrotnych kolorach.
Woooow! Jestem pod wrazeniem wykonanej pracy 😊
OdpowiedzUsuńPiękny sweterek! Mam słabość do takich wzorów :)
OdpowiedzUsuńGenialny
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńI mówię to ja, która nie przepada za okołoświątecznym dzianinowym trendem.
Dlaczego? Te choineczki na drodze reniferów! Gdyby były między każdym zwierzem, to NIE. Gdyby ich w ogóle nie było, tym bardziej NIE. Ale taka kompozycja 👍👍👍
I jeszcze podoba mi się kontynuacja brzegu wzoru karczku na górze rękawów. Taki detal, a efekt dopieszczenia jest ☺
Aż się uśmiechnęłam, jak zobaczyłam ten sweter :D świetny ;)
OdpowiedzUsuńAle Pani zdolna!!piękny sewter♡
OdpowiedzUsuńświetny jest :) Bardzo mi się podobają norweskie wzory, zwłaszcza tak perfekcyjnie wykonane :)
OdpowiedzUsuńŚwietny sweter!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny jest ten sweter! Własnie taki chce zrobić sobie na drutach! Już nawet zamówiłam świetną wełnę stąd welnabawelna.pl/wloczka-drops-paris-bawelna i już nie mogę się doczekać aż przyjdzie i zacznę dziergać! Mm nadzieję,że wyjdzie mi równie piękny jak Twój :)
OdpowiedzUsuńParis? To jest gruba bawełna, nie jestem pewna czy na taki sweter - będzie ciężki.
Usuń