Komin z frędzlami.
Frędzle są niezmiennie modne od kilku sezonów - zrobiłam więc komin/mini poncho z grubej, kolorowej włóczki i z frędzlami na dole.
A włóczka to Harmony (YarnArt) mieszanka wełny (60%) z akrylem (40%) - przerabiana podwójnie. Wyszło niecałe 25 dag. Druty nr 10.
Komin jest więc gruby i mięsisty.
Można go nosić też zsunięty na ramiona i wtedy jest to raczej krótkie poncho :-)
Udrapować da się zresztą na różne sposoby. Wymiary - ok. 30 x 90 cm (obwód) Około - bo naciąga się w różne strony.
Zrobiony
jest francuzem w poprzek. Trochę tylko musiałam się postarać żeby
kolory włóczki przerabianej podwójnie układały się w ładne paski - ale
udało się ;-)
Do kupienia - TU.
Do kupienia - TU.
Na dzisiejszą pogodę się nie nadaje :) Ale na jesienne chłody będzie jak znalazł. Wygląda na fajnie otulający i ciepły.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Nie wiem gdzie mieszkasz - ale u mnie to dzisiaj akurat jest chłodno... ;-)
UsuńKomin jest oczywiście już na jesień/zimę :)
Świetny jest :) Niby prosty, ale te dyndające frędzelki są bardzo na miejscu :)
UsuńFajnie wyszły paseczki w tym kominie ,takie równe jakby z kilku kolorów był zrobiony :)
OdpowiedzUsuńTaki miluch, ze ojej i kolorki pieknie wyszly :)
OdpowiedzUsuńWitaj Zdzisiu,
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie Twoj blog i Twoje prace. Fajnie, ze opisujesz techniki tak jak np. ta z laczeniem kolorow, ilosc wloczki, grubosc drutow. Napewno nie raz do Ciebie jeszcze zajrze, bo sama jestem stara dziewiarka reczna.
Serdecznie pozdrawiam z Holandii.
Mariola