Tasiemkowa bawełna.
Urlop się skończył - czas wrócić do codzienności. Co nie jest łatwe! :-)
Na drutach czerwony sweter z bawełny tasiemkowej Sol (Lang Yarns). Tasiemkowa włóczka jest moją ulubioną w tym sezonie :-)
Robi się powolutku bo jeszcze nie weszłam w zwykły rytm po urlopowej przerwie...
Na wczasach nie miałam ze sobą robótki (sic!) - w wolnych chwilach nadrabiałam zaległości czytelnicze. Ale miałam okazję założyć mój sweter "gazetowy" gdy zawiało od morza i raz zrobiło się chłodniej:
"Gazetowy" sweter prezentuję się świetnie!! Zazdroszczę odpoczynku, bo ja jeszcze ponad miesiąc mam do urlopu... Ale nie zazdroszczę tego powrotu do rzeczywistości :)
OdpowiedzUsuńŚwietny 'gazetowy'. Poczytałaś coś? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
Pani chyba nie śpi i nie je, tylko dzierga 24 godziny na dobę.
OdpowiedzUsuńLubię takie proste sweterki.
Pozdrawiam :)