Z warkoczami i pomponem.

W przerwie pomiędzy swetrami powstały dwie czapki w warkocze.

Pierwsza w kolorze butelkowej zieleni ma warkocze biegnące w poprzek.
Nabieramy oczka na szerokość równą długości czapki ( u mnie to 27 cm) i przerabiamy wzorem warkoczy. Przerabiamy na taką długość żeby starczyło nam na obwód głowy (można przymierzyć w trakcie) i zszywamy początek z końcem tworząc tubę. Następnie górę czapki ściągamy nitką. Zrobiłam jeszcze spory pompon do ozdoby.

Żeby trochę uformować górę czapki po trzecim warkoczu robiłam rzędy skrócone (przy każdym skręcie warkocza) - jest wtedy trochę węższa u góry i łatwiej ją zmarszczyć.

Włóczka to akryl z dodatkiem błyszczącej metalicznej nitki - dostałam kiedyś jeden motek w prezencie, akurat wystarczyło na czapkę. Była cienka więc wzięłam podwójnie.














Druga czapka robiona jest już zwyczajnie - od dołu do góry, na okrągło. Też warkocze ale trochę inna kombinacja i też podwójna nitka. To Everyday (Himalaya) - zostało mi trochę z wcześniejszej roboty. Tutaj zrobiłam na dole wąski pasek w kolorze szarym i taki sam pompon.
  Obie czapki są do kupienia na DaWandzie.

Komentarze

  1. Bardzo ciekawy pomysł na czapkę robioną w poprzek, Dzięki za "podrzucanie" takich wyzwań, bo nie sposób im się oprzeć i nie wypróbować. Podziwiam pracowitość, trochę zazdroszczę, ale nie wszystkim takie zdolności są dane. Pozdrowienia z jesiennego Wilna

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarz będzie widoczny na stronie gdy go przeczytam :-) (włączone moderowanie komentarzy)

Popularne posty