Turkusowa bluzeczka.
Nareszcie coś na drutach! Ucieszyłam się że po serii szydełkowych bikini i tunik miałam okazję przerzucić się na druty :-)
Prościutka bluzeczka z krótkim rękawkiem zrobiona dżersejem - tylko wąskie pliski ściągaczem pojedynczym.
Włóczka - Cotton Merino (Drops) kolor turkusowy (24) niecałe 30 dag, druty nr 4.
Bardzo jestem zadowolona z włóczki - pierwszy raz miałam okazję z niej robić to pół na pół wełna merino z bawełną. Mięciutka, bardzo dobrze się z niej robi i wychodzą równiutkie oczka. A kolor to taki delikatny melanżyk jaśniejszego turkusu z ciemniejszym (widać tylko z bliska).
Dekolt wykończony dżersejową pliską (zawija się lekko), na środku dekoltu zszytą na zakładkę.
A najśmieszniejsze jest to że na wzór bluzeczki dostałam zrzuty ekranu z telewizora serialu "Pamiętniki z wakacji" ;-) (tam była w innym kolorze). Nie oglądam więc nie widziałam, ale najwyraźniej nie tylko dziewiarki zwracają uwagę na takie rzeczy w filmie :-))
Śliczna, lekka i wakacyjna. Taaak, kiedy zaczyna się dziergać to wpadają w oko takie rzeczy jak ładny splot czy fason dzierganego sweterka :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna, kolor przecudny, jeden z moich ulubionych.
OdpowiedzUsuńFajna bluzeczk. Bardzo podoba mi sie wykończenie przy szyji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Dana.