Padisah
Jeszcze przed Świętami kupiłam z wyprzedaży w Hurtowni Basior po dwa motki włóczki Padisah w dwóch kolorach. Hurtownia jak sama nazwa wskazuje sprzedaje zasadniczo hurtowo, ale czasem zostają im końcówki włóczek które można kupić za kilka złotych. Jeśli ktoś z Chorzowa albo okolicy to warto podejść i zapytać.
Z dwóch motków zrobiłam na palcach i rękach pokazywany już komin - TUTAJ.
Z dwóch pozostałych powstał - już normalnie na drutach komplet czapka + baktus (trójkątny szalik).
Włóczka - jak pisałam Padisah (Himalaya) 30% wełny 70% akryl - 20 dag, druty nr 4,5.
Całość robiona francuzem czyli tylko prawe oczka i w poprzek - tak żeby cieniowane paski wypadły pionowo.
Mam taki szalik od dawna i bardzo go lubię bo wygodnie się nosi.
Forma baktusa jest dosyć popularna więc chyba wszyscy już wiedzą jak się go robi (zaczynamy od kilku oczek, o mnie 5 i dodajemy zawsze z jednej strony po 1 o. w co 4 rz. W połowie długości szalika odejmujemy w ten sam sposób - 1 o. w co 4 rz.)
Najciekawiej moim zdaniem wychodzi z cieniowanej włóczki.
Do kompletu zrobiłam czapkę - też francuzem i też w poprzek.
Tu kształt czyli czubek czapki wyprofilowałam rzędami skróconymi.
Do ozdoby pompon ze sztucznego futerka.
Komplecik jest do wzięcia - o tu KLIK.
Z dwóch motków zrobiłam na palcach i rękach pokazywany już komin - TUTAJ.
Z dwóch pozostałych powstał - już normalnie na drutach komplet czapka + baktus (trójkątny szalik).
Włóczka - jak pisałam Padisah (Himalaya) 30% wełny 70% akryl - 20 dag, druty nr 4,5.
Całość robiona francuzem czyli tylko prawe oczka i w poprzek - tak żeby cieniowane paski wypadły pionowo.
Mam taki szalik od dawna i bardzo go lubię bo wygodnie się nosi.
Forma baktusa jest dosyć popularna więc chyba wszyscy już wiedzą jak się go robi (zaczynamy od kilku oczek, o mnie 5 i dodajemy zawsze z jednej strony po 1 o. w co 4 rz. W połowie długości szalika odejmujemy w ten sam sposób - 1 o. w co 4 rz.)
Najciekawiej moim zdaniem wychodzi z cieniowanej włóczki.
Do kompletu zrobiłam czapkę - też francuzem i też w poprzek.
Tu kształt czyli czubek czapki wyprofilowałam rzędami skróconymi.
Do ozdoby pompon ze sztucznego futerka.
Komplecik jest do wzięcia - o tu KLIK.
Zrobiłam z tej włóczki szalik, który nosi brodaty mężczyzna i robią mu się farfocle z wełny w brodzie :) Może powinnam po zrobieniu szalika wyprać go w czymś specjalnym żeby wełna nie zbierała się na brodzie?? Jak myślisz Zdzisia?
OdpowiedzUsuńObawiam się że to nic nie da - o brodę będzie się zaczepiała każda włóczka jak by nie była... być może włóczka o mocnym skręcie (w Padisahu skręt jest bardzo luźny) trochę mniej.
UsuńKomplet jest świetny. Baktus jest od dawna na mojej liście i chyba sie wkrótce doczeka realizacji, bo z cieniowanej włóczki wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik, fajnie że jest opis, bo spodobał mi się ostatnio właśnie taki kształt szalika :)).
OdpowiedzUsuńŚliczny komplet :) Bardzo lubię tą włóczkę, mam dobre wspomnienia z szydełkowania z niej i świetnie się nosi :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie Baktusa mam na drutach i też z Padisah! Tylko czapkę zrobiłam zwykłą, bo dopiero potem mnie oświeciło, że mogłabym taką... ale nie wiedziałabym, jak zrobić i tak :( Może mogłabym się wprosić o jakiś tutorial? Wiem, że potrzeba tu chyba rzędów skróconych, ale jak????
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Bardzo fajny i niepospolity komplecik. Uwielbiam jak Ty w prostych kilku słowach potrafisz streścić i rozjaśnić wzory. Dzięki za wskazówki do baktusa.Pozdrawiam druciarsko!
OdpowiedzUsuń