Wesoły renifer
druty nr 5 i 4,5 (na ściągaczach).
Ten model robiłam już w poprzednich latach 2 razy, ale zawsze miał to być prezent dla męża/chłopaka. No i zastanawiałam się czy ci panowie potem w tych swetrach chodzą... pamiętam nawet taki komentarz pod postem: "jakbym przyszedł do pracy w swetrze z rogami to co by o mnie koledzy powiedzieli" :D
- to chyba komentujący miał już coś na sumieniu...
Tym razem pan zamówił osobiście i dla siebie, no i wybrał sobie bardzo porządną wełnę - więc chyba zamierza używać :-)
Poza reniferem z przodu sweter jest robiony gładko, dżersejem, więc model z gatunku "telewizyjnych" czyli spokojnie można dziergać podczas oglądania. Tyle tylko że duży, więc trochę do zrobienia było - długi serial można obejrzeć ;-)
Świetny! Chyba nie pokażę mężowi, bo jeszcze będzie chcial taki sam;-) ..... a mnie się nie chce dziergac takich rozmiarów;))))
OdpowiedzUsuńmęski sweter raz dziergałam, wielki był, więc wiem o czym mówisz ;) ale wzór jest mega! :D
OdpowiedzUsuńSuuuper! Świąteczny i radosny :-) kiedyś też chciałbym zrobić sweter z wzorem wrabianym. Na razie tylko czapy i skarpety... nie mam takiego tempa! Piekny! Gratuluje.
OdpowiedzUsuńA czy sweter z tej włóczki nie wyciąga się? Mam dwa motki i wełna wydaje się być elastyczna.
Ten jest dosyć ciężki bo duży, więc oczywiście trochę pod własnym ciężarem się nacąagnie, ale to nie jest moja pierwsza praca z tej włóczki i nie zauważyłam szczególnego rozciągania.
UsuńMusiałam pooglądać i poczytać zaległe posty..... jak dużo się dzieje u Ciebie:)!!!
OdpowiedzUsuńWygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń