Kłębuszki, duuuużo kłębuszków!
Odwiedziłam wczoraj włóczkowy raj!
Okazuje się że jest całkiem blisko mnie - Hurtownia artykułów pasmanteryjnych i włóczki Basior ;-)
Tony włóczek różnorakich, dwa pietra zastawione kartonami + jeszcze na schodach bo się nie mieści... Zostałam oprowadzona po tym dziewiarskim królestwie i naoglądałam się mnóstwa kolorowych włóczek o różnej grubości i różnym składzie.
Np. włóczka z algami morskimi - Mermaid, albo z celulozy - Raffia (ile ja się naszukałam kiedyś czegoś takiego na letnią torebkę! I nie znalazłam, a okazuje się że jest, można już dostać w Polsce). Albo włóczka z której "sama" robi się kolorowa czapka o zmiennej fakturze - w komplecie z futerkowym pomponem :-) - Nancy Hat. Włóczka o nazwie Popcorn - na gładkiej powierzchni w trakcie przerabiania powstają wypukłe kolorowe guzki w innym kolorze, albo inna z kolorowymi malutkimi pomponikami - (zapomniałam producenta i nie mogę znaleźć bo tego jest tak duuużo...) Fajne - czego to fabryki nie wymyślą ;-)
Hurtownia jak nazwa wskazuję zaopatruje hurtowo, więc włóczek wymienionych przeze mnie trzeba szukać w pasmanteriach - np. w Kamart. To przez p.Katarzynę zresztą nawiązałam kontakt z tą hurtownią, chociaż znajduje się tuż obok - a Kamart mieści się w... Gdańsku! Świat zrobił się taki mały dzięki internetom :-)
Wkrótce pokażę co ładnego upolowałam, bo przecież z takiego miejsca nie mogłam wyjść z pustymi rekami!
Okazuje się że jest całkiem blisko mnie - Hurtownia artykułów pasmanteryjnych i włóczki Basior ;-)
Tony włóczek różnorakich, dwa pietra zastawione kartonami + jeszcze na schodach bo się nie mieści... Zostałam oprowadzona po tym dziewiarskim królestwie i naoglądałam się mnóstwa kolorowych włóczek o różnej grubości i różnym składzie.
Np. włóczka z algami morskimi - Mermaid, albo z celulozy - Raffia (ile ja się naszukałam kiedyś czegoś takiego na letnią torebkę! I nie znalazłam, a okazuje się że jest, można już dostać w Polsce). Albo włóczka z której "sama" robi się kolorowa czapka o zmiennej fakturze - w komplecie z futerkowym pomponem :-) - Nancy Hat. Włóczka o nazwie Popcorn - na gładkiej powierzchni w trakcie przerabiania powstają wypukłe kolorowe guzki w innym kolorze, albo inna z kolorowymi malutkimi pomponikami - (zapomniałam producenta i nie mogę znaleźć bo tego jest tak duuużo...) Fajne - czego to fabryki nie wymyślą ;-)
Hurtownia jak nazwa wskazuję zaopatruje hurtowo, więc włóczek wymienionych przeze mnie trzeba szukać w pasmanteriach - np. w Kamart. To przez p.Katarzynę zresztą nawiązałam kontakt z tą hurtownią, chociaż znajduje się tuż obok - a Kamart mieści się w... Gdańsku! Świat zrobił się taki mały dzięki internetom :-)
Wkrótce pokażę co ładnego upolowałam, bo przecież z takiego miejsca nie mogłam wyjść z pustymi rekami!
No wlasnie bylam w tej hurtowni pare lat temu i powiedzieli mi ze tych wloczek mam szukac w pasmanteriach bo oni sa hurtownia i rozumiem dlaczego maja opory sprzedawac klientkom bezposrednio, szkoda tylko ze pasmanterie nie biora tych wloczek do sprzedazy, albo narzucaja taka marze ze czlowieka odzuca. Nie wiem jak teraz, czy pasmaterie juz sie zaopatruja? bo do tych co ja chodze nie widze nic procz sztancowych kotkow itp. Dobrze ze istnieja teraz pasmaterie internetowe. Ale musze pochwalic te hurtownie naprawde dobrze zaopatrzona i pomimo oporow mozna sie dogadac.
OdpowiedzUsuńTo jest naprawdę duża hurtownia i zaopatruje większość (jeśli nie wszystkie) znanych mi pasmanterii - stacjonarnych i internetowych. No ale wysyłają to co sklep zamówi :-) Może po prostu trzeba pytać w pasmanteriach czy mają albo czy mogą sprowadzić jakieś włóczki? I wtedy w końcu odkleimy się od tych akryli, Kotków i tp.
OdpowiedzUsuńeee, no i nie powiedziała, że będzie w mieście ;-P ale co się odwlecze...
OdpowiedzUsuńakryle są fajne, bo nie uczulają ;-)
a ja się tam zgłoszę jak już będę żywa, bo na razie zdycham na L-4
a ty jesteś z Chorzowa? bo jeszcze tam będę zaglądać ;-)
Usuńtak w ogóle to ja z Pułtuska jestem, w Chorzowie mieszkam i pracuję czasowo, ale na pewno nie na stałe, bo jak tylko się nadarzy okazja, to wracam nad Narew :-)
Usuńuściski!
Super, szkoda ze nie prowadza sprzedazy detalicznej. Albo chociaz mini-hurtowej :)
OdpowiedzUsuńMnie sie kiedys udalo od nich kupic na allegro i bylam odebrac osobiscie ;)
UsuńDawniej często tam kupowałam i byłam bardzo zadowolona. Szkoda, że zaprzestali sprzedaży detalicznej i zamknęli sklep internetowy. Ceny mieli bardzo atrakcyjne.
UsuńNawet nie wiedziałam, że mam Kamart po nosem. Dzięki!
OdpowiedzUsuńPapa, Marta
A zdjęcia kłębuszków? Nie ma? :( A ja się już napaliłam niczym nastolatek na magazyn z rozkładówką!
OdpowiedzUsuńNo właśnie chciałam zrobić jakieś efektowne ujęcie ale nie udało mi się :-) Za ciasno!
Usuń