Komu latem zimno w głowę?
Taka moda nastała od jakiegoś czasu że do letnich czy wiosennych strojów zalicza się również włóczkową czapkę. Po zastanowieniu stwierdzam że to nie jest takie głupie, bo np. nad naszym morzem latem bywa bardzo zimno! Chociaż wiem że w tym wypadku nie o ciepło tu chodzi a o modę ;-) Letnie czapki różnią się jednak trochę od zimowych - są bowiem z bawełny albo mieszanek z bawełną.
Zamówiłam z ciekawości do wypróbowania grubą bawełnę Nomade (Cheval Blanc) a czapka jest najprostsza do zrobienia - więc powstała. Na taką czapkę wyszło trochę ponad 100 g bawełny, szydełko nr 7.
Wzór - same półsłupki. Zaczynamy od czubka: kółeczko z nitki i na nim 7 psł. Następnie dodawałam w każdym okrążeniu po 6 - 7 psł. aż miałam ich 50 - dalej do końca przerabiałam bez dodawania. Czapka ma 27 cm długości i ok. 54 cm w obwodzie, a w zasadzie w obwodzie ma trochę mniej ale pasuje na głowę o obwodzie 54 cm.
Kolejność pasków wg uznania - nie miałam planu na początku roboty, wymyślałam w trakcie.
Tak oto robi się kultową MyBoshi albo Hatnut :D
A bawełna Nomade bardzo sympatyczna - gruba i mięsista ale nie sztywna, gładka, nie rozwarstwia się w robocie. Nadaje się na szydełko i na druty. Kupiłam jeszcze 35 dag w kolorze miętowym Nomade Mix (pół na pół z akrylem - wizualnie nie ma żadnej różnicy) i zastanawiam się co z niej zrobić... :-)
Zamówiłam z ciekawości do wypróbowania grubą bawełnę Nomade (Cheval Blanc) a czapka jest najprostsza do zrobienia - więc powstała. Na taką czapkę wyszło trochę ponad 100 g bawełny, szydełko nr 7.
Wzór - same półsłupki. Zaczynamy od czubka: kółeczko z nitki i na nim 7 psł. Następnie dodawałam w każdym okrążeniu po 6 - 7 psł. aż miałam ich 50 - dalej do końca przerabiałam bez dodawania. Czapka ma 27 cm długości i ok. 54 cm w obwodzie, a w zasadzie w obwodzie ma trochę mniej ale pasuje na głowę o obwodzie 54 cm.
Kolejność pasków wg uznania - nie miałam planu na początku roboty, wymyślałam w trakcie.
Tak oto robi się kultową MyBoshi albo Hatnut :D
A bawełna Nomade bardzo sympatyczna - gruba i mięsista ale nie sztywna, gładka, nie rozwarstwia się w robocie. Nadaje się na szydełko i na druty. Kupiłam jeszcze 35 dag w kolorze miętowym Nomade Mix (pół na pół z akrylem - wizualnie nie ma żadnej różnicy) i zastanawiam się co z niej zrobić... :-)
Bardzo ładna na czapeczka w pięknych kolorach. Ja dziś skończyłam sukienkę. Zapraszam do obejrzenia. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńMi zimno w głowę, jak wieje zimny wiatr, pomimo iż, to już maj. Ładne kolory :-]
OdpowiedzUsuńSuper czapa,wełenka,dobör kolorów!!!!!
OdpowiedzUsuńZawitałam do Ciebie na blog, miło tu, chętnie zostanę na dłużej,
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię serdecznie do mnie na bloga , na moje urodzinowe candy i na mój fanpage na fb.
Pozdrawiam majowo. Aga
U mnie też czapki :D
OdpowiedzUsuńwyszła fajowa :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepisy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMaria
Chętnie bym kupiła niektóre rzeczy.
Bardzo proszę - kupić można tutaj:http://pl.dawanda.com/shop/zdzid
Usuń