I znowu bikini ;)

Staniczek zrobiłam w ubiegłym roku i jakoś nie zdążyłam pokazać...
Chciałam wypróbować nowy kształt - przerabiany jest w poprzek, tylko że teraz już nie pamiętam jak go robiłam a ponieważ to miała być tylko próba nie zrobiłam sobie notatek.
Ponieważ wyszedł ładnie to go zachowałam a teraz dorobiłam tylko majteczki.

Włóczka stretchowa Comfort (Nako) w kolorze miętowym który mnie zachwycił jak tylko go zobaczyłam :-)wystarczy niecałe 100 g, szydełko nr 3.

Jako troczki-wiązania czarne Zpagetti. Stanik można nosić bez ramiączek albo z wiązaniem na szyi. Trzyma się dobrze bo włóczka jest mocno rozciągliwa.

Po bokach majteczek sznurowanie zamiast zwykłego wiązania.

Kostium jest na sprzedaż -> tutaj.








Pogoda dzisiaj raczej jesienna ale uparcie przygotowuję kolekcję letnią. Ponieważ sama na urlop wybieram się w połowie czerwca to wcale nie wydaje mi się to zbyt wcześnie ;-)