Pół na pół
Mój zrobiony jest tradycyjnie - od dołu, w częściach i zszywany, rękawy reglanowe. No i nie na takich grubych drutach jak to robi Dorota :) Podpatrzony jest tylko fason swetra.
Włóczka Nepal (Drops) ok. 60 dag, druty nr 5.
To że sweter z jednej strony jest gładki a z drugiej warkoczowy rodzi pewną trudność w wykonaniu, a mianowicie obie strony mają różna liczbę oczek (tam gdzie warkocze musi ich być sporo więcej żeby wyszła taka sama szerokość), inaczej trzeba też robić skosy reglanów i dekoltu. Do wszystkiego trzeba zrobić osobne próbki, mierzyć i przeliczać, ale myślę że się udało :-)
Bardzo piękny:)serdecznie pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńPRZEPIĘKNY! :))))))))))))
OdpowiedzUsuńśliczny fason i piękna czerwień :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
i to ja będę w nim chodzić huraaaaa :)))))
Usuń:-))
UsuńAle fajnie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny sweterek, a kocur prawie jak mój :)
OdpowiedzUsuńudany sweterek ... pięknie wygląda :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczny wzór swetra:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, energetyczny sweter. Wszystkie Pani wyroby są takie dopracowane.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.wloczkiwarmii.pl
Kapitalnie się udało!
OdpowiedzUsuńSuper się udało :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny sweter, piękne warkocze i rewelacyjny kolor. Ale i tak królem wpisu jest kotek! Głaski dla Marcela :-)
OdpowiedzUsuńWarkocze i czerwień, to lubię ... udał się bardzo ładnie:-)
OdpowiedzUsuńSuper, wyszedł. Fajnie to poobliczałaś, bo wyszło idealnie po obu stronach.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń