Festiwal czapek!

Będzie duża ilość różnych czapek bo "wpadłam w ciąg"... ;-) Część jest na zamówienie do Unikalnych ale reszta zrobiona z potrzeby serca.

Na początek ta z której jestem najbardziej dumna - męska z kolorowymi, żakardowymi wzorkami. Dzięki blogowi U Antoniny  dowiedziałam się że taka technika nazywa się fair isle, oraz wiele innych ciekawostek. A jak się naoglądałam różnych wzorków to zachciało mi się też coś takiego zrobić.
Czapka robiona na okrągło, z różnych resztek szlachetnych wełen które akurat miałam. Druty nr 4,5.


Czapka Peruwianka, wg mojego wzoru - tutaj czerwona (jest opis wykonania).
Ta jest ze szlachetniejszej włóczki bo z  włoskiej Senales (merino z akrylem). Piękna, gruba i miękka włóczka, bardzo mi się podoba!
Druty nr 5,5

Włóczka wydawała mi sie tej samej grubości co w opisanej czerwonej ale jest jednak grubsza - próbka wyszła mi 12 o. na 10 cm i musiałam zmniejszyć liczbę oczek w stosunku do opisu na 62.

A to moja czapka - bo w tym sezonie jeszcze sobie nie zrobiłam nowej :) Cieniowana wełna merino w czerwonościach wzięta podwójnie - druty nr 8.
Po ściągaczu wzór z cienkich paseczków (1 o. lewe) biegnących ukośnie przez całą czapkę.








Dwie czapki szydełkowe powstały bo dawno nie robiłam szydełkiem, a już czapki szydełkiem to bardzo dawno! Zielono granatowa to Delight Dropsa, wzięta podwójnie - szydełko nr 5. Czapka robiona od góry do dołu, słupki a na dole pas z półsłupków.

 Fioletowo brązowa włóczka to Magic (Yarn Art) - szydełko nr 4. też od góry robiona i tez słupki plus dodatkowo dwa paski z guzkami.


Na koniec najprostsza z możliwych czapka robiona francuzem (same prawe o.) w poprzek - bez żadnego modelowania główki tylko zmarszczona i zszyta górą, wykończona pomponem.




Resztka czerwonej cieniowane Azteki i resztka cieniowanej szarej (Baya), druty nr 5,5.

Komentarze

  1. Jak patrzę na te czapki to dochodzę do wniosku, że czapka nie musi być nudna. :-) Broniłam się przed dłubaniem czapek bo chyba nie mialam takiej fantazji:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne czapki :-)
    Takie różne, a każda piękna ;-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Do wyboru do koloru! :)
    Podoba mi się to połączenie fioletu z brązem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. o, ta żakardowa... coś czego jeszcze nie umiem, a powinnam się naumieć :-)
    Dropsa delight pokochałam od pierwszego udziania, zostało mi pół moteczka i tak myślę co by tu...
    ostatnio ciągle działam jakieś chusty i w końcu rzuciłam w cholerę by wydziergać szybką czapkę. rozumiem zatem doskonale potrzebę czapkową! :-D

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tak, Antonina to WIELKA skarbnica wiedzy, wiele można się od niej nauczyć.

    OdpowiedzUsuń
  6. kurcze! jak ja zazdroszczę Ci takich umiejętności :) hmm na drutową czapkę chyba jeszcze u mnie za wcześnie się porywać, ale może spróbuję zrobić jakąś szydełkiem :) pierwsza czapka z dzisiejszego wpisu mnie po prostu powaliła na kolana! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podziwiam Twoje prace i ukłony!!!pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarz będzie widoczny na stronie gdy go przeczytam :-) (włączone moderowanie komentarzy)

Popularne posty