Czapka brioszka dwukolorowa
Podobają mi się brioszkowe wzory, ale niespecjalnie mi wychodzą - zatem potrzeba treningu! :-)
Jak widać dzielnie pomaga mi kot 😁Czapkę robię wg wzoru z Dropsa . Włóczka (resztki domowe - budżet na włóczkę w tym miesiącu już wyczerpałam...) - wełna merino z nitką Brushed Alpaki Dropsa (ecru) i szara w typie Air, ale nie pamiętam nazwy. Druty nr 4,5 a gotowa czapka waży 50g.
Zwracam uwagę na sposób nabierania oczek w opisie Dropsa - nabieramy na druty O POŁOWĘ WIĘCEJ oczek niż to wynika z próbki. W pierwszym rzędzie co drugie oczko przerabiamy jako 2 razem (ja akurat przerabiałam 2 razem na lewo). Tym sposobem brzeg jest elastyczny bo trzeba pamiętać że ściągacz patentowy wychodzi o wiele szerszy niż zwykły, czy nawet dżersej. Próbowałam wielu sposobów nabierania oczek do tego wzoru i to jest jedyny przy którym brzeg się nie ciągnie.
Gotowa czapka wygląda tak. Nawet wyszło! :-)
Moim problemem są dziury które powstają mi przy zamykaniu oczek w tym wzorze - prawdopodobnie dlatego że ja z natury przerabiam luźno. Wzięłam cieńsze druty i trochę pomogło, a także pewnie to że włóczka jest puszysta i maskuje ewentualne dziury.
I wkręciłam się tak w brioszki że zaczęłam następną - tym razem czarną! :-)
Kto jak kto ale mistrzyni poradzila sobie.Czapka cudowna.
OdpowiedzUsuńNosiłaby lewą stroną na wierzchu:-) Dzięki za "patent" na patentowy ściągacz.
OdpowiedzUsuńKot zapewne brioszkę ma już obcykaną i stąd to jego minimalne zaangażowanie ;)
OdpowiedzUsuńbyć może - nie chce się przyznać ;-)
UsuńPowodzenia w dalszym "brioszkowaniu"!
OdpowiedzUsuń